Z każdym rokiem okna wielkoformatowe zyskują na popularności. Możemy zaobserwować je w prywatnych domach jednorodzinnych, ale też inwestycjach deweloperskich. Większe przeszklenia to więcej światła i przestrzeni we wnętrzu. To także możliwość zniwelowania granicy między salonem lub sypialnią i terenem zielonym na zewnątrz. Zaaranżowane czy surowe? Według nas – oba warianty będą prezentować się znakomicie.
Okna wielkoformatowe
Czas, gdy duże przeszklenia były zarezerwowane tylko dla projektów luksusowych – mija. Coraz częściej wykorzystywane są one w niedużych inwestycjach energooszczędnych, domach prefabrykowanych, tiny houses, także w domkach letniskowych, które stanowią dodatkowe lokum w otoczeniu przyrody.
Okna przesuwne na całych ścianach stosowane są także w apartamentowcach. W sezonie letnim możemy otworzyć salon na balkon lub taras i przy pogodnej aurze powiększyć powierzchnię użytkową mieszkania. Zainteresowanie oknami wielkoformatowymi zdecydowanie rośnie, rośnie też liczba pomysłów na ich aranżacje.
Zaaranżowane czy surowe?
Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko zależy od naszych potrzeb, upodobań, ale też lokalizacji budynku. Dlaczego?
Okna to sposób na wpuszczenie do pomieszczenia naturalnego światła, niezbędnego dla naszego zdrowia i kondycji psychicznej. Zyskujemy też możliwość obserwowania otoczenia – ale otoczenie również ma wgląd w to, co dzieje się wewnątrz budynku. W większości przypadków wolimy ograniczyć przechodniom możliwość zaglądania do środka naszego domu, który stanowi przecież strefą prywatną, a nawet więcej – intymną.
Z tego powodu aranżacja okien często podyktowana jest w pierwszej kolejności aspektami funkcjonalnymi. W drugiej – estetycznymi. Niektóre osoby nie wyobrażają sobie okien bez zasłon czy firan, które dekorują nie tylko same przeszklenia, ale ocieplają całe wnętrze. Okna wielkoformatowe dają pod tym względem dosłownie – duże możliwości. Delikatne firany od sufitu do podłogi, ciężkie zasłony z naturalnych materiałów lub efektowne rolety rzymskie – to tylko kilka propozycji na efektowną aranżację. Nawet przy niewielkich metrażach wyglądają bardzo atrakcyjnie – ponieważ tekstylia na całej wysokości pomieszczenia wizualnie je podwyższają.
A co w sytuacji, gdy zależy nam na zachowaniu prywatności, ale jednocześnie podoba się surowy wygląd okien w stalowych lub drewnianych ramach? Kompromisem mogą się okazać żaluzje wewnętrzne lub zewnętrzne. Będą pasować do aranżacji minimalistycznych o industrialnym charakterze, ale też wszędzie tam, gdzie widok z okna na przyrodę jest dla nas wystarczającą ozdobą, a profile stanowią dla niego prostą i elegancką ramę. Możemy też zastosować specjalne szyby refleksyjne, które działają na zasadzie lustra weneckiego. Podwyższą one koszt inwestycji, jednak dadzą wymarzony efekt – duże przeszklenia, dużo naturalnego światła, widok na teren zielony lub ruchliwe ulice miasta przy maksymalnym zachowaniu prywatności.