14 listopada, 2024
żaluzje
Do rolet i żaluzji zewnętrznych nie trzeba już w zasadzie nikogo przekonywać, ponieważ oferowana przez nie kontrola nad słońcem potrafi być zbawienna dla biur, domów i mieszkań. Od niedawna modne staje się ich zasilanie energią słoneczną. Czy to dobry, praktyczny pomysł? Sprawdźmy.
Zewnętrzne osłony okienne można kontrolować ręcznie z pomocą różnych sznurków, pasków i korb. Czasami jeszcze inwestorzy decydują się na montaż rolet manualnych, ale to rzadkość wśród rozwiązań zewnętrznych. Automatyka jest na tyle tania i wygodna, że akurat na tym nie ma sensu oszczędzać.
Wiąże się to z pewnym dodatkowym wyzwaniem. Mowa o prądzie, ponieważ okazuje się, że opuszczanie rolet bez prądu może być co najmniej kłopotliwe. Jeśli nie będą podłączone do sieci elektrycznej, nie będą działać. Nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem.
Coraz częściej napędy zasilane energią elektryczną potrzebny do swojej pracy prąd czerpią nie z elektrowni, gdzie spala się węgiel, ale z małego panelu zamontowanego zaraz obok nich. Taki panel fotowoltaiczny, wystawiony na działanie słońca, produkuje dla nas darmowy prąd, bez generowania chociażby grama dwutlenku węgla.
Popularność takich rozwiązań rośnie lawinowo i solarne rolety fasadowe oraz żaluzje nie są już rzadkim widokiem. Wśród rolet propozycji jest już bardzo wiele; dla żaluzji fasadowych napędy solarne wciąż raczkują, chociaż Eko-Okna mają już jeden w swojej ofercie.
Zatrzymajmy się na chwilę przy kwestiach trochę bardziej technicznych, bez wchodzenia w nadmiar szczegółów. Warto bowiem wiedzieć i rozumieć, skąd faktycznie bierze się prąd, który pozwoli nam podnosić i opuszczać pancerze rolet oraz zmieniać ustawienie lameli żaluzji.
W największym uproszczeniu panele fotowoltaiczne działają w taki sposób, że po uderzeniu w ich powierzchnię niosącego w sobie sporą dawkę energii fotonu prosto ze słońca, ze specjalnej sieci krystalicznej wybijane są elektrony, a ich zbiór powoduje powstanie napięcia elektrycznego. Kiedy to napięcie wepniemy do przewodu, zaczyna płynąć prąd.
Przekłada się to na trzy wskazówki praktyczne:
Pierwsze dwie kwestie możemy połączyć w jedną i stwierdzić, że nasz panel słoneczny musi być w odpowiednio mocno nasłonecznionym miejscu, a jego wielkość musi być wystarczająca, by zasilić żaluzje i rolety fotowoltaiczne danej wielkości.
Ile światła wystarczy? To zależy od konkretnego napędu. Warto skonsultować się z instalatorem zanim dokona się wyboru. Na pewno nie można stosować solarów na ścianach, które przez cały dzień będą w półmroku. Nie ma szans, żeby solarne rolety fasadowe zamontowane w takim miejscu mogły działać prawidłowo.
Prąd wytwarza się tylko wtedy, kiedy na baterie słoneczne świeci słońce, najlepiej silne, bo wtedy prądu jest więcej. Czy w takim razie nasze osłony okienne będą zautomatyzowane w dzień, a w nocy i w dni pochmurne będziemy musieli sięgać po korbki? Oczywiście nie.
Zasilanie rolet energią słoneczną nie odbywa się bezpośrednio z paneli świeżo wygenerowanym prądem. Każde urządzenie posiada swój niewielki akumulator, zazwyczaj ukryty w skrzynce rolety lub żaluzji. To z niego płynie prąd do napędu.
Dzięki bateriom zasilanie rolet zewnętrznych jest możliwe w dzień i w nocy, niezależnie od pogody, nawet jeśli od tygodnia padało. Typowa bateria jest w stanie zgromadzić dość energii na kilka-kilkanaście cykli zamykania i otwierania osłony, a powinniśmy pamiętać, że nawet przy brzydkiej pogodzie cały czas produkowana jest niewielka ilość prądu zasilająca baterię. W sytuacjach naprawde krytycznych niektóre napędy można naładować przez port USB, tak jak telefon.
Wielki szał na rolety na kolektory słoneczne nie wziął się znikąd. Mamy trzy bardzo mocne argumenty za ich wykorzystaniem. Są to:
Dla instalatorów i inwestorów najważniejszy jest zazwyczaj pierwszy argument. Kolejne kwestie nabierają znaczenia w trakcie eksploatacji przesłon okiennych. Typowy ich użytkownik zazwyczaj znajduje się w różnym czasie w obu tych rolach.
Zewnętrzne rolety solarne nierzadko pierwszy raz na fasadzie pojawiły się jako zwykłe rolety sterowane ręcznie. Ich właściciele w pewnym momencie uznali, że chcą je zautomatyzować, podłączyć pod system smart home, i baterie słoneczne okazały się najlepszym rozwiązaniem.
Ogromną zaletą rozwiązań solarnych jest bowiem bezinwazyjny montaż rolet, dodatkowo istotny w sytuacji, kiedy rolety już są na ścianie i konieczna byłaby przygoda murarska związana tylko z pociągnięciem kabli zasilania do skrzynek.
Panel fotowoltaiczny zasilający osłonę okienną jest niewielki i posiada swój własny przewód dostarczający zasilanie, który wpina się bezpośrednio w napęd, zazwyczaj przy pomocy dedykowanej do tego wtyczki szybkiego montażu. Nawet jeśli chcemy ukryć ten kawałek przewodu, będzie to zadanie nieporównanie prostsze od ciągnięcia nowej instalacji elektrycznej.
Nie dość, że prąd pozyskiwany z kolektorów solarnych jest zupełnie darmowy, to jeszcze jego pozyskiwanie nie jest związane z generowaniem dwutlenku węgla i gazów cieplarnianych.
Korzystając z prądu z gniazdka, każde naciśnięcie przycisku na pilocie, oprócz zmiany ustawienia osłony na oknie, spowoduje dwie rzeczy: wygenerowanie odrobiny gazów cieplarnianych i obciążenie naszego rachunku za prąd. Jak wiele będzie gazów i jak dużo zapłacimy, zależy od kraju, w którym mieszkamy, ale nigdy nie będzie to zero.
Panel woltaiczny to prawdziwa energooszczędność, ponieważ energia powstała za darmo bez udziału ropy, gazu czy węgla, a do tego w nieograniczonych ilościach. Nikt nie każe nam też za nią płacić.
Warto wspomnieć o jeszcze jednej kwestii. Sterowanie roletami solarnymi jest niezależne od wszystkiego innego. Nawet jeśli telewizor się nie włącza i siedzimy przy świeczce, ponieważ wichura powywracała słupy energetyczne, nasze rolety na kolektory słoneczne są tym niewzruszone i pracują zupełnie normalnie. Mają swoje zasilanie.
Tego typu sytuacje są stosunkowo rzadkie, ale każdy, kto na co dzień reguluje temperaturę w mocno przeszklonym domu klimatyzacją, na pewno doceni możliwość zasłonięcia okien, kiedy klimatyzacja nie będzie współpracowała.
Z tego typu nowoczesnymi udogodnieniami nierzadko związane są dodatkowe wyzwania. Trzeba wykonywać jakieś dodatkowe czynności, przeprowadzać regularnie konserwację lub coś wymieniać. Żaluzje i rolety na kolektory słoneczne nie nastręczają na szczęście żadnych dodatkowych problemów.
Gwarancja jest tutaj dokładnie taka sama, jak w przypadku klasycznych rozwiązań, a naturalnie spadająca z czasem sprawność kolektorów słonecznych nie zdąży osiągnąć poziomów, które zakłócałyby normalną pracę urządzeń. Solary to wybór na lata.
Jeśli zimą napada dużo śniegu i przykryje panel lub znajdujemy się w mocno zapylonej okolicy i cały panel znalazł się pod warstwą kurzu, będziemy musieli go przetrzeć. To jedyne zadanie konserwacyjne, którego wykonanie zajmuje kilka sekund.
Jedynym przeciwwskazaniem dla montażu rozwiązań solarnych jest lokalizacja. Niektóre panele są w stanie poradzić sobie przy umiarkowanym nasłonecznieniu, ale jeśli silne zacienienie będzie zjawiskiem permanentnym, nawet najlepsze na rynku propozycje będą musiały skapitulować.
Poza tym szczegółem nie ma już żadnych innych przeszkód, a koszt inwestycji zazwyczaj jest mniejszy niż przy klasycznych napędach. Odpada bowiem koszt prac murarskich i ciągnięcia kabli, co kosztuje więcej niż proste założenie solara.
Wyzwaniem nie powinien być też system smart home. Na razie jeszcze nie każdy system inteligentnego domu, który jest kompatybilny z typowym napędem, będzie działał z napędem solarnym. Wdrożenie odpowiednich rozwiązań wymaga czasu, aby użytkownik mógł się cieszyć oczekiwaną niezawodnością. Na rozpowszechnienie się rozwiązań smart home wśród opcji solarnych nie powinniśmy czekać zbyt długo i już teraz można coś znaleźć u największych dostawców.
A jest na co czekać, bo w połączeniu z zasilaną solarnie stacją pogodową, odpowiedni system może działać autonomicznie i w pełni sprawnie nawet w przypadku braku prądu. Ustawiamy scenariusz działania, wracamy po pracy zmęczeni do domu i oczekujemy chłodu, a tam sauna, ponieważ przez kilka godzin nie było prądu i system przestał działać? Przy zasilaniu solarnym to się nie wydarzy.
Można pokusić się o twierdzenie, że prawdziwy smart home wręcz musi być oparty o baterie słoneczne.
Dlatego zapraszamy do przyjrzenia się temu wciąż jeszcze stosunkowo nowemu na rynku, zwłaszcza w przypadku żaluzji, ciekawemu rozwiązaniu. Można z niego skorzystać przy typowych roletach i żaluzjach, także przy roletach screen.
Infolinia: 801 23 27 28 Opłata za połączenie zgodna z cennikiem operatora.
Eko-Okna S.A.
Kornice, ul. Spacerowa 4
47-480 Pietrowice Wielkie
NIP: 6391813241
KRS: 0000586067
Olszyny 9
44-373 Wodzisław Śląski
Naftowa 23
47-225 Kędzierzyn-Koźle