30 grudnia, 2022

Stalowe okna kiedyś i dziś, czyli jakie cuda oferują okna ze stali

okna stalowe


Okna stalowe w obiektach zabytkowych
Okna stalowe w obiektach zabytkowych

Ze stalowymi oknami nie mamy dzisiaj zbyt często do czynienia. W naszych domach są rzadko, jeśli oczywiście nie mieszkamy w lofcie – tam takie okna królują. Zazwyczaj jest to rozwiązanie, które pojawia się tam, gdzie chcemy czerpać z historii lub historię pielęgnować. Potrafią być przepiękne, ale też sprytne w kamuflowaniu swoich możliwości, kiedy priorytetem jest ochrona zabytkowych budynków. Warto je poznać, bo zaskakują na każdym kroku.

Spis treści:

Skąd się wzięło stalowe okno?

Wiek pary i stali

Okres rewolucji przemysłowej nazywany był wiekiem pary i stali z oczywistych względów: świat zaczął być napędzany przez silnik parowy, a powstałe moce można było okiełznać tylko dzięki stali.

Stal stała się wszechobecna. Niedługo później nadszedł wiek betonu i szkła (z wciąż kluczowym udziałem stali), który dał nam drapacze chmur, ale to temat na inną okazję.

Tutaj warto podkreślić, że wielka wytrzymałość stali zaczęła wymuszać jej wszechobecność. Przynajmniej tam, gdzie przyszli użytkownicy byli w stanie za nią zapłacić. Początkowo nie było to wcale łatwe. Nowe zdobycze technologiczne dopiero z czasem zyskały szersze grono użytkowników rewolucjonizując codzienne życie.


Dawna stal niczym współczesny plastik

We współczesnym świecie zalewa nas plastik. Uświadamiamy sobie coraz lepiej, jaki to problem, ale rozumiemy też jego źródło – tworzywa sztuczne są zbyt wygodne w użyciu, by od nich stronić. Stal pełniła taką rolę przed plastikiem, chociaż oczywiście jej mikrocząsteczki nie dostawały się do organizmu ludzi i zwierząt.

Stop węgla i żelaza nadawał się idealnie na materiał do wszelkich konstrukcji, bo jest stosunkowo lekki i zadziwiająco wytrzymały w porównaniu z zastanymi wtedy materiałami. Były nimi głównie drewno i cegły, które w dodatku nie uzyskiwały tak użytecznej formy, jak produkty współczesne. Nie było jeszcze odpowiednich technologii.


Zobacz również:
Jak konserwować okna stalowe?

Drewno jest dzisiaj niemal nie do zdarcia. W granicach rozsądku, oczywiście. Wymaga to jednak odpowiedniego wysuszenia surowca, jego przetworzenia, prasowania, klejenia, impregnowania i pokrywania powłokami ochronnymi… Kiedy stal zaczynała podbijać świat, wszystko to nikomu nawet jeszcze się nie śniło.

Stal z miejsca wyparła butwiejące drewno i kruszące się cegły, dając przy okazji możliwość tworzenia nowych, lżejszych i bardziej użytecznych konstrukcji.


Okna ze stali w przeszłości

Nowe możliwości

Z plastiku robimy dzisiaj różne fantazyjne i trzeba przyznać, że często niezbyt użyteczne przedmioty. Jest to po prostu łatwe, więc się nie krępujemy. Ze stalą nie jest aż tak łatwo, ale czasach swojego debiutu stanowiła prawdziwą rewolucję.

Okazało się, że można tworzyć rzeczy większe, bardziej skomplikowane i z ciekawymi kształtami. Zaokrąglenia nie były już problemem, łuki stały się czymś normalnym. Stal umożliwiła stosowanie smuklejszych profili, zwiększenie przestrzeni szklenia oraz tworzenie lżejszych okien. Grube, mokre drewno było bez porównania cięższe od wąskich, wytrzymałych profili stalowych.



Od kościoła i ratusza do fabryki

Stalowy podatek od nowości

Wszelkie nowości zawsze kosztują więcej. Taki podatek od nowości dotyczy wszystkiego, nie tylko elektroniki, z którą najczęściej jest kojarzony. Dlatego początki stali jako praktycznego elementu dekoracyjnego związane są raczej z budynkami użyteczności publicznej i kościołami.

Ze stali powstawały szkielety witraży w oknach kościelnych, gigantyczne przeszklenia oparte na profilach stalowych pojawiały się na dworcach i ratuszach, charakterystyczne wysokie okna z zaokrągleniami trafiały wszędzie tam, gdzie były na to pieniądze.

Bardzo szybko odpowiednie środki zaczęły się pojawiać w eksplodującym przemyśle. Dlatego na przykład w parowozowni w Kościerzynie nikt nawet nie wpadł na pomysł, żeby zakładać okna drewniane – są tam okna ze stali. Dzisiaj jest to ważny zabytek i miejsce podziwiane przez turystów z Polski i całej Europy.


Okna stalowe w fabrykach

Fabryki, magazyny i wszystko inne

Naturalnym środowiskiem dla stalowego okna jest oczywiście otoczenie typowo przemysłowe. Nie powinno to dziwić – do dzisiaj podziwiamy wielkie stalowe projekty tam, gdzie rozwój przemysłowy był najdynamiczniejszy. Dobre przykłady to Łódź oraz Górnośląski Okręg Przemysłowy.

Przemysłowcy mieli dostęp do stali, więc chętnie ją wykorzystywali. Często w tradycyjny sposób zakładając okna rozwierne. Coraz częściej jednak okna poprzecinane były masą szprosów, a ich połacie obejmowały całe ściany, przez co część lub wszystkie z nich montowane były na stałe.

Dzisiaj tego typu inwestycje są najbardziej efektownymi pozostałościami po epoce przemysłowej. Nie da się ukryć, że pozostałościami bardzo trudnymi w renowacji.



Kłopotliwa renowacja

W sidłach konserwatora zabytków

Obecnie właściciel zabytkowych okien stalowych musi się liczyć z tym, że będzie w mocy konserwatora zabytków. Nawet jeśli jego budynek nie jest zabytkiem sam w sobie – wystarczy, że będzie zlokalizowany w zabytkowej dzielnicy, co nieraz oznacza po prostu centrum miasta.

Chociaż są one konieczne i jest to zrozumiałe, ograniczenia nakładane przez konserwatora nie ułatwiają życia. Zwykle okazuje się, że jedyną renowacją, jaką można zrealizować bez większego problemu, jest malowanie profili. A to nie rozwiązuje podstawowego problemu, czyli faktu, iż takie stare okna są zimne.


okna stalowe w mieszkaniu

Styl industrialny i wymóg stosowania odpowiednich materiałów

Styl industrialny rozumiemy jako przeniesienie do budynków mieszkalnych i handlowych stylistyki zarezerwowanej kiedyś dla przemysłu, w tym także szeroko rozumianego transportu. Narodził się w momencie, kiedy okazało się, że mamy dużo obiektów poprzemysłowych, a ich totalna adaptacja na nowoczesną tkankę miejską jest nieopłacalna. Lepiej było po prostu zostawić gołą cegłę, nieobrobione drewno czy połyskującą stal. Żadnych karton-gipsów.

Aby teraz dokonać remontu w takim wnętrzu, najczęściej trzeba skorzystać z takiego samego materiału. Co prawda istnieją różnego rodzaju rozwiązania imitujące stal, głównie w systemach okien aluminiowych, jednak w większości przypadków nie zgodzi się na nie konserwator.

Podsumujmy – konserwator zabytków może, ale nie musi się domagać, by nowe okna:



Sprytna stal na miarę XXI wieku

Kiedy niewiele można zrobić…

W wielu przypadkach nasze ręce są związane i nie możemy wizualnie nic zmienić. Jesteśmy zmuszeni do dokładnego kopiowania dawnych, porzuconych już technik. Efektem tego jest konieczność stosowania takich samych rozwiązań, np. pozostania przy pojedynczych szybach zamiast nowoczesnych pakietów szklenia z przegrodami termicznymi pomiędzy 2, 3, a nawet 4 taflami szkła.

Nawet w takim przypadku nie jesteśmy na straconej pozycji. Możemy zastosować dwa podejścia:

Oba podejścia mają swoje wady i zalety.


Rozwiązanie tylko na zimę

Na okna stalowe można zakładać specjalne nakładki z tworzyw sztucznych. Są one przyczepiane do profili poprzez zaczepy magnetyczne. Nie jest to rozwiązanie ładne, ale to cena, którą warto zapłacić za drastyczne zmniejszenie kosztów ogrzewania.

Okno z jedną szybą będzie przemarzać, więc jakiekolwiek inne działania nie będą miały większego sensu, jeśli najpierw czegoś z tym nie zrobimy. Montaż magnetyczny gwarantuje, że nasze rozwiązanie nie będzie miało trwałych skutków dla okna i konserwator zabytków nie uzna go za niszczenie dziedzictwa kulturowego.

W grę bardzo rzadko wchodzą jakiekolwiek rolety czy żaluzje fasadowe. Rozwiązania wewnętrzne są najczęściej niepraktyczne. Nieraz są też po prostu niedopuszczalne. Wyjątkiem bywają okiennice wewnętrzne, ale ich stosowanie nie współgra estetycznie z tym, jak prezentują się okna ze stali.


Ukryte możliwości okna

W wielu przypadkach ważne jest tylko to, jak okno będzie się prezentowało od zewnątrz. To co faktycznie kryje w sobie, jest już mniej istotne. Przynajmniej dla estetyki miasta. Z tego założenia wyszli twórcy systemów, które faktycznie dla przechodnia wyglądają zupełnie jak dawne okna wykonane ze stali. W rzeczywistości są to okna nowoczesne.

Takie okna mogą posiadać nawet pakiet trzyszybowy ze specjalnymi, uchylnymi komorami sterowanymi zdalnie, których nie widać z zewnątrz. Pozwalają one łatwo wietrzyć budynek.

Takie okno jest oknem nowoczesnym, ciepłym, a z daleka wygląda na zabytek. Jego profile są nawet specjalnie postarzane, by nikt się nie zorientował. Shabby chic w wydaniu okiennym.


stalowe okna w lofcie

Okno dla Twojego loftu

Odpowiednie okna dla loftu

Lofty to sam koniec drogi, jaką przebywa architektura industrialna. Są to nasze mieszkania, które mają i dobrze wyglądać, i odpowiednio służyć.

Stal jest tutaj w zasadzie jedyną dostępną opcją, ponieważ oczekujemy smukłych i wytrzymałych profili w dużych oknach.

Aluminium jest alternatywą potencjalnie do zaakceptowania, ale jego profile nie będą wystarczająco strzeliste w wysokich oknach.

Z kolei drewniane okna w lofcie są niezaprzeczalnie interesującą opcją. Nie wpisują się jednak w aranżacje typowo industrialne, więc będą stanowiły istotne odejście od stylistycznego celu.

Plastik ze swoją obłą formą odpada zupełnie i rujnuje efekt loftu. Można z niego korzystać tylko w charakterze daleko idącego kompromisu. I to po zastosowaniu odpowiednich oklein. Obecnie okna plastikowe są bardzo wszechstronne i można wybrać profile zdecydowanie bardziej kubistyczne w swojej naturze. Tym niemniej, znacznie bliżej im do przytulności drewna niż surowości stali, do której dążymy w tej kwestii.

Co więcej, pomijamy tutaj głos konserwatora zabytków, czego przy planowaniu praktycznym zrobić się już nie da.

W skrócie – okna do loftu:


Nowoczesne okna ze stali

Industrializm i technologia

W nowoczesnych przestrzeniach loftowych chcemy korzystać z technologii. Prymitywizm jest dobry, ale tylko estetycznie. Dlatego w stalowych oknach możemy stosować chociażby specjalne wbudowane panele fotowoltaiczne.

Powyższy pomysł to oczywiście ciekawostka pokazująca szczyty możliwości i coś dobrze wpisującego się w ideę smart-dom. Jednak nie to będzie typowym priorytetem użytkownika loftu. Znacznie ważniejsze będzie ciepło.

Jeśli jakiś budynek został już zaadaptowany na mieszkania, można liczyć na to, że będzie można stosować okna posiadające wszystkie technologie czyniące je oknami ciepłymi:

Do tego dochodzą rozwiązania przeznaczone dla okien o charakterystyce typowej dla loftów. Są to chociażby klamki uchylne montowane na dole bardzo wysokiego okna stalowego tak, by można było je uchylić bez wspinania się na drabinę do klamki w typowym położeniu.

Okna ze stali są z pewnością rozwiązaniem modnym i wcale nie muszą się pojawiać tylko w przestrzeni loftowej. Tam naturalnie pasują najlepiej, ale wszelkie nowoczesne wnętrza bardzo na nich skorzystają. Tym bardziej, że są to propozycje o znakomitych parametrach i z możliwością wkomponowania w systemy smart-dom. Doceniane są już gremialnie przez twórców przestrzeni publicznej, w tym biur i lokali gastronomicznych.

Warto je poznać, jeśli jeszcze nie mieliśmy tej przyjemności.

Udostępnij

Zobacz również


Eko-Okna S.A.
Kornice, ul. Spacerowa 4
47-480 Pietrowice Wielkie
NIP: 6391813241
KRS: 0000586067

Olszyny 9
44-373 Wodzisław Śląski

Naftowa 23
47-225 Kędzierzyn-Koźle

Masz pytanie?
Przejdź do Massengera